Dom który się staje
06 grudnia 2020, 00:45
Dom stał się nagle .Tak bardzo nagle jak tylko nagle mogą stać się domy.Wrósł we mnie podczas pierwszego naszego spotkania .
Teraz -17 lat później zobaczyłam go znowu .
Wiele osób zarzuca mi ,że mące rzeczywistość wydłubując z niej ,jak patykiem z kałuży ,szczątki głębszych znaczeń .M powiedziała ,że to takie niepotrzebne .Takie nie jej,takie obce i dzikie -jakby się bała ze te głębsze znaczenia zaleją nasza relacje i nie będzie mogła wypiekać kiełbasek nad ogniskiem w którym pali wszystko czym jestem .
Mój dom.
Czasami szeroko otwieram ramiona .Jakbym oddychała bliskością z drugim człowiekiem .Czuje jak bije jego serce ,słyszę jak oddycha i w tej wymianie bliskości się zatracam .
Potem już nie otwieram ramion ,nie patrzę i nawet nie szukam wytłumaczeń :,,po co i dlaczego ”..
Zawsze się znajdzie jakiś powód i jakieś wytłumaczenie ale czy będzie prawdziwe ?tego nie wiem .
Dodaj komentarz